niedziela, 19 lutego 2012

Zakupy, eksperymentalny szal i minki!

Musiałam zakupić z przykazu prowadzącej lustro na Dykcję i autokorekcję... Myślałam o takim formatu A4 - 20 x 30, ale w Obi takowego nie było. Na szczęście znalazło się takie 30x30, które do torby mi się mieści równie dobrze.




Już się z nim bardzo zaprzyjaźniłam i myślę, że niebawem zostaniemy dobrymi przyjaciółmi :} Nie mam dla niego jeszcze żadnego imienia... Może jakieś propozycje i pomysły macie? Na razie jak widać nie ma jeszcze rameczki, więc zrobiłam futerał z ukochanej folii bąbelkowej :D Uroczy. Mam nadzieję, że się rogi nie poobijają. Nie miałam czasu zrobić niczego pięknego, ale jak tylko będę miała chwilę, to może spróbuję uszyć paczłorkowe, albo odłożę na dalszy termin czapeczkę, na którą kupiłam czesankę w tym tygodniu i ufilcuję...? Wełenka też się pochwalę :} :



Piękne merynoski, co? Jest superdelikatna i bardzo miła w dotyku. Tylko bym się do niej przytulała... Jeszcze z takiej nic nie robiłam, a to chyba 21 mikronów. Tak mi się wydaje, ale głowy sobie obciąć nie dam.
Z dzisiejszych zakupów jeszcze jedno wielkie szczęście !



Nie mogłam Kuby i Malwiny odpędzić od niej :} Pstrykacze nałogowi... W końcu schowałam...
Żeby nie było, że nic nie robię : mój pierwszy eksperymentalny filcowany szal. Bardzo eksperymentalny. Nie do końca wyszedł dobrze, ale na następny raz zdobyłam dużo doświadczenia :D Przyda się! Nosi go teraz mama jak jej zimno pod płaszczem :P


Z Malwinią dziś ćwiczyłyśmy jęzor i usteczka przed nowym zwierciadłem i doszło do tego, że zrobiłyśmy zawody na rysowane miny. Oto próbka :



Inwencja twórcza zdecydowanie nam towarzyszyła :)

W trakcie produkcji jest również Afro-Pszczoła igłowana. Nie pokażę dziś, bo nie mam zdjęć. Jak będzie gotowa, to się na bank pochwalę!

Tymczasem pozdrawiam i jeszcze raz przypominam o Candy!

5 komentarzy:

  1. Ja też nie mogę przejść obojętnie obok folii:) Szal wydaje się ładny, pokaż w całości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo długo walczyłam z uzależnieniem od folii... Musiałam się uspokoić, bo taka folia wbrew pozorom nie jest tania :} Specjalnie wrzuciłam zdjęcie najbardziej korzystne dla szala :D może się kiedyś odważę i pokażę całość :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna marynostka, piękne kolory. Chyba się w końcu skuszę na tą technikę, bo wstyd tyle u wszystkich zachwalać i tylko biernie podziwiać. :) Szal piękny, ale zdradzę Ci, że moim pierwszym skojarzeniem z nim były... naleśniki! To właśnie te kolory! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. 52 year old Librarian Florence Sandland, hailing from Westmount enjoys watching movies like "Hamlet, Prince of Denmark" and Genealogy. Took a trip to Fernando de Noronha and Atol das Rocas Reserves and drives a Ferrari 250 GT Berlinetta Competizione. przejdz do strony

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za miłe słowa! Za te mniej miłe też :}